Działające rozwiązania stresu

Spisu treści:

Anonim
Autor: Valerie Andrews

17 lipca 2000 r. - Twój współmałżonek właśnie wyszedł. Nie możesz przestać pić. Twój syn popełnił samobójstwo. Gdzie się obracasz? Coraz więcej osób borykających się z takimi kryzysami trafia do swoich pracodawców - nie tylko ze względu na współczucie, ale także za fachową poradę.

Pięćdziesiąt sześć procent firm zatrudniających ponad 100 pracowników oferuje obecnie wewnętrzne programy doradcze i skierowania, zgodnie ze studium Business Work-Life z 1998 r., Sponsorowanym przez Families and Work Institute w Nowym Jorku.

"Tak jak przemysł dba o swój sprzęt - od komputerów, przez pompy po rurociągi - ma obowiązek dbać o swoich pracowników" - mówi Drew Cannon, MSW, doradca ds. Pomocy pracowniczej w Chevron Chemical w Houston. "Nie mam na myśli tylko osiem godzin, kiedy są w pracy", mówi. "Mam na myśli 24 godziny na dobę."

Czy oznacza to, że firma będzie cię psychoanalizowała lub zaglądała w prywatne życie?

"Absolutnie nie, nie robimy terapii", mówi Cannon. "Odsyłamy ludzi do poufnych programów terapeutycznych, nie rozmawiamy z przełożonymi o ich pracownikach ani nie mówimy o tym, kto jest w trakcie doradzania, a my zapewniamy, że ludzie otrzymają pomoc, której potrzebują".

Nieprzerwany

Mówi kierownik firmy Chevron D'Ann Whitehead: "Ludzie chcą i potrzebują tego rodzaju pomocy, nasz program doradztwa rodzinnego i rodzinnego wzrósł od 1997 roku i obecnie stanowi 43% naszych rekomendacji".

Czy te świadczenia przekładają się na bardziej zaangażowanych pracowników? Absolutnie, mówi Whitehead. Rozważmy przypadek Nancy M., 57-letnia specjalistka ds. Marketingu, która odkryła, że ​​jej 33-letni syn zaczął brać narkotyki. "Mój syn przeżył 60 mil i nie miałem pojęcia, jak sobie z tym poradzić, Cannon polecił mi dobrze wyważony program leczenia, a mój syn został wyprostowany.

"Właśnie zaczynałem odzyskiwać poczucie równowagi, kiedy mój mąż miał poważny atak serca, a moja matka miała udar mózgu, Chevron zorganizował specjalne seminarium na temat radzenia sobie ze starzeniem się rodziców, a następnie Cannon poprosił mnie o poradę. Jestem wdzięczny firmie, więc zrobię dla nich najlepszą robotę. "

Cannon nosi pager i jest dostępny przez całą dobę. Oto typowy dzień pracy. Nazwiska pracowników zostały zmienione w celu ochrony ich prywatności.

Nieprzerwany

O 8 rano w poniedziałek, Bob H., kierownik zakładu, dzwoni, by powiedzieć, że jego żona właśnie wyszła z rodziną. "Jego życie jest w strzępach i nie ma mowy, aby mógł przyjechać do pracy przez co najmniej tydzień" - mówi Cannon. "Musimy więc doprowadzić go do poradnictwa i pomóc mu znaleźć kogoś, kto będzie opiekował się jego małymi dziećmi".

O godzinie 10 rano Cannon rozmawia z inżynierem Halem G., który chce pomóc w rozwiązaniu problemu z piciem. Mówi Cannon: "On nie wie, jak powiedzieć swojej rodzinie, jak źle to było." Cannon zabiera Hala do programu rezydencjalnego i informuje żonę Hala o grupie wsparcia, która może pomóc rodzinie w nadchodzących tygodniach.

Jest południe i Gale L., menedżer ds. Marketingu, zatrzymuje się, żeby powiedzieć Cannonowi, że coraz bardziej boi się swojego nastoletniego syna. "Palił papierosy i zachowywał się jak terrorysta, trzymając rodzinnego zakładnika z groźbami przemocy" - wyjaśnia Cannon. "Mamy wiele rodzin, które prowadzą poradnictwo, ponieważ nie wiedzą, co zrobić z rozzłoszczonymi dziećmi". W przypadku Gale L. Cannon zaczął badać możliwość wprowadzenia swojego syna do programu leczenia stacjonarnego. Jeśli to się nie powiedzie, mówi, że zajmie się indywidualnym doradztwem.

Nieprzerwany

Od południa do 5 pne Cannon będzie uczestniczyć w szkoleniach dla menedżerów, pomagając im rozpoznać oznaki stresu, alkoholizmu lub nadużywania narkotyków. Pomiędzy tymi sesjami, zatrzyma się w oddziale i przejdzie przez sale, przedstawi się nowym pracownikom i sprawdzi ludzi, którym pomógł w przeszłości.

A potem wróci do domu z włączonym sygnalizatorem - gotowy na wszelkie nowe sytuacje awaryjne.

Valerie Andrews napisała dla Vogue, Esquire, People, Intuition, i HealthScout. Mieszka w Greenbrae w Kalifornii.