Spisu treści:
W poprzednim rozdziale powiedziałem wam, że przez długie lata życia emocjonalne jedzenie i jedzenie zajęły miejsce bardzo ważnych części życia. Na przykład miałem niewiele znaczących relacji z innymi ludźmi, a kiedy się od nich oddaliłem, rzadko pozostawałem w kontakcie. Mój najbardziej znaczący codzienny "związek" był z - jedzeniem.
W tym rozdziale porozmawiamy o tym, co pomogło mi odzyskać moc, jaką głód żywności przejął w moim życiu i ostatecznie stracił 60 funtów.
Najpierw porozmawiajmy o tej mocy. Potem wytłumaczę, jak w końcu udało mi się uciec z jego uścisku.
Czym są Twój ulubione potrawy na emocjonalne objadanie się? Niektóre z nich to pizza, ciasto i lody, popijane dużą ilością napoju gazowanego. I prawie każdego dnia po pracy śpieszyłem się, aby naprawić moją fast-food, składającą się z cheeseburgera z bekonem, dużych frytek i koktajlu, przed powrotem do domu - na obiad!
Nawet gdy zjadłem cały ten pokarm, zrozpaczony byłem w zrozumieniu, dlaczego to zrobiłem. Wiedziałem tylko, że gdy zacznie się pragnienie, nie będę mógł myśleć o niczym innym, jak o jedzeniu, dopóki go nie dostanę i nie zjadę tak szybko, jak to możliwe. Oczywiście, prawie tak szybko, jak to zrobiłem, czułem się fizycznie i emocjonalnie okropnie. Ale wiedziałem, że nadejdzie kolejne pragnienie i zrobię to jeszcze raz.
Nieprzerwany
Podczas gdy pragnienie trzymało mnie w uścisku, utknąłem, będąc niewolnikiem przejadania się i przyrostu masy, który przyszedł z tym. Nigdy nie wiedziałem, kiedy moje myśli o jedzeniu zaczną się gromadzić i skupiać w moim umyśle, aż do Pizza lub Big Mac wszystko, co mogłem myśleć. Gdybym teraz tego nie połknął - teraz! - w mojej głowie czekała czarna dziura nicości, czekająca, by połknąć MNIE.
Wiem, jak to brzmi dla ludzi, którzy nie są emocjonalnymi zjadaczami. Ale jeśli jesteś podobny do mnie, to znasz to uczucie. Mówię o czarnej dziurze, albo "pustce", jak słyszałem, jak to się nazywa, która zmywa wszystko, ale zdobywa jedzenie, w umyśle emocjonalnego zjadacza, gdy pragnienie zaciska mocniej.
Kiedy po raz pierwszy przestałem myśleć i badać moje niewiarygodnie silne pragnienie jedzenia, zdałem sobie sprawę, że doświadczyłem tej pustki jako stałego zagrożenia. Czekała, by mnie połknąć, jeśli nie dostanę jedzenia "na czas". Nienawidziłem tego i chciałem to wyciągnąć ze mnie.
Nieprzerwany
Ale kiedy kontynuowałem pracę z moim terapeutą i dowiedziałem się o tym więcej, zacząłem postrzegać moją pustkę jako coś zupełnie innego. To było "zaciemnienie" mojego życia, które miało miejsce, gdy pragnienie przejęło kontrolę. Ale moje życie wciąż tam było; Po prostu przegapiłem część tego, a pragnienie sprawiło, że miałem nad nim kontrolę. Tak, utknąłem w emocjonalnym jedzeniu i tłuszczu. Powoli jednak uświadomiłem sobie, że po drugiej stronie "pustki", która powstrzymywała mnie od życia przez całe moje życie, cała moja jaźń czekała na narodziny.
Przestałem nienawidzić "pustki". Uświadomiłem sobie, że to część mnie, więc nienawiść oznaczała, że się nienawidzę. To było coś, czego nie chciałem już robić. Również "pustka" była częścią mojej ochronnej tarczy przejadania się i bycia grubą, która pomogła mi tak długo utrzymać moje życie. Nauczyłem się kochać i szanować odważną kobietę, którą byłem przez te wszystkie lata, kiedy musiałem się przejadać i być grubym. I odkryłem, że mogę też kochać tę część siebie - i zaczynać odejść.
Nieprzerwany
I tak się stało. Z biegiem czasu, otrzymana terapia pomogła mi zdobyć zaufanie do mojej naturalnej jaźni i moich umiejętności, więc moja samoocena uległa poprawie. Zacząłem czuć się bardziej komfortowo z innymi ludźmi i okazało się, że spędzałem mniej czasu na łaknieniu - i jedzeniu - jedzeniu, którego nie potrzebowałem.
"Czuję się bardziej komfortowo z innymi ludźmi". Mogę powiedzieć, że tutaj o wiele łatwiej niż ja mogłem to zrobić, przynajmniej na początku. Zrobiłem pierwszy krok, aby poczuć się bardziej komfortowo w relacjach z innymi, dołączając do grupy innych kobiet, które starały się zrozumieć i zmienić emocjonalne jedzenie. Byli wspaniali! Zacząłem też przyjmować zaproszenia na przyjęcia i chodzić na imprezy, zamiast usprawiedliwiać się w ostatniej chwili, tak jak zwykle. Proste kroki, tak - ale duże dla mnie.
To było kilka lat temu. Kontynuując pracę nad zastąpieniem fałszywego komfortu mojego emocjonalnego jedzenia z radością nawiązywania przyjaźni i dążenia do nowych interesów, moje pragnienia jedzenia i "pustka" przychodziły coraz rzadziej.
Nieprzerwany
Co najważniejsze, nie byłem już na ich łasce. Kiedy pojawił się głód, mogłem go zobaczyć jako sygnał do myślenia zamiast a nakazać jeść. To był sygnał, że nowo-upełnomocniona osoba, którą zostanę, wciąż może czuć się bezbronna i niepewna siebie. Kiedy tak się stało, moje pragnienia i "pustka" przybiegły na ratunek, tak jak wiele razy, tak wiele razy.
Dopiero teraz już ich nie potrzebowałem. Mogłem wybrać myśleć zamiast jeść kiedy pojawiło się pragnienie. Nauczyłem się wtedy mówić sobie: "Jaka część Całej Ja, ta część, która czasami jest przestraszona, ale którą udało mi się wydobyć na otwartą przestrzeń, czy mogę teraz odwiedzić, i pocieszyć, i uspokoić?" Te dni, po prostu przestaniesz myśleć w ten sposób, zwykle wystarczą mi, aby zobaczyć, że naprawdę poradzę sobie w każdej sytuacji, w której się znajduję. Przypomina mi to, że emocjonalne jedzenie nie radzi sobie z niczym. byle co.
Nieprzerwany
Podoba mi się myśl, że za każdym razem, kiedy to robię - ponieważ wciąż mam sporadyczne przemyślenia na temat przejadania się i prawdopodobnie zawsze będę - pożegnam się ponownie, z miłością i podziękowaniami, za moje emocjonalne jedzenie.
To było kiedy tego potrzebowałem. Ale teraz Jestem tutaj, wszyscy ja.
I to wystarczy.
Diana
Jakie są Twoje pragnienia jedzenia?
Aby dowiedzieć się więcej, zadaj sobie pytanie:
- Czy moje apetyt na jedzenie postępuje zgodnie z instrukcjami opisanymi w tym artykule? Jeśli nie, to jak się różnią?
- Jeśli "pustka" opisana w artykule jest częścią mojego głodu żywnościowego, jaka jest jego część? Co myślę, może to oznaczać?
- Jak się czuję, gdy nie mogę zjeść jedzenia, którego pragnę tak szybko, jak chcę? Ile z tego, co wtedy czuję, opiera się na rzeczach, które wiem, że są prawdziwe (takich jak głód czy stres)?
- Czy pragnienie ustąpi samo, jeśli nie jem jedzenia? Jeśli nie, co mam z tym zrobić?
- Jak opisałbym mój "związek" z jedzeniem w porównaniu do moich relacji z innymi ludźmi? W ogóle, co jest silniejsze?