Spisu treści:
Rozmowa z lustrem: "Jak mogę być taka gruba? To nie jest moje ciało! to nie ja." Ale to było ja, czując się nieszczęśliwy w stosunku do mojego tłustego, zniekształconego ciała przez ponad pięćdziesiąt lat bezsilności wobec mocy moich żądz pokarmowych i emocjonalnego jedzenia.
Zjadłem swoją drogę do rozmiaru 24 lub więcej, a następnie straciłem 50 lub więcej funtów, co najmniej sześć razy w ciągu tych wielu lat. Za każdym razem, po (bardzo) krótkim miesiącu miodowym z moją szczupłą i atrakcyjną osobowością, moje przemożne pragnienia jedzenia wciągnęły mnie ponownie. Zyskałem wagę i jeszcze więcej. Czemu? Nie wiedziałem i próbowałem, jak mogłem, nie mogłem tego rozgryźć. Byłem inteligentną i zdolną kobietą, ale pragnienie jedzenia i bycie grubą - nie mówiąc nic o utracie wagi i utrzymaniu jej w mocy - wydawało mi się trwale poza moim zrozumieniem.
Czułem się nawet nieszczęśliwy w czasie, kiedy "chudłem" - choć niekoniecznie musiałbyś to wiedzieć. Gruby lub chudy, nosiłam wesołą maskę, która oszukała prawie wszystkich oprócz mnie. Nie mogłem się jednak oszukać: nawet chudy, wiedziałem, że chciwość wciąż tam jest, jak zawsze silna. I byłem ich więźniem. To było tak, jakby mój "fatalny los" został zapieczętowany, a nic, co zrobiłem, nie mogło go zmienić na dłuższy czas.
Potem, po kilkudziesięciu latach yo-yo, bez trwałego wyniku dla mojego ciała lub mojego życia, stało się coś takiego zrobił zmienić mój los. I mój tłuszcz. Zdecydowałem się pracować, nie na moim ciele - przynajmniej nie od razu - ale w moim sercu. O moich uczuciach ("emocjach" w "emocjonalnym jedzeniu"). I straciłem 60 funtów bez udręki głodu i odwrotu.
poprosił mnie, abym opowiedział ci moją historię o tym, jak z profesjonalną pomocą udało mi się wreszcie uciec przed pułapką emocjonalnego jedzenia i nadwagi. Jestem podekscytowany tym, że mogę to powiedzieć i trochę się denerwuję. Ale ponieważ to, co zrobiłem, może nieść przesłanie nadziei dla innych, oto idzie!
Nieprzerwany
Patrząc wstecz na moje życie, zdaję sobie teraz sprawę, że jestem gruba tylko tak długo, jak bym chciał. To prawda, że był to okres wielu lat. Ale kiedy wreszcie nie potrzebowałem już tłuszczu, odszedł wraz z moimi pragnieniami.
Oczywiście proces puszczania mojego tłuszczu i wszystkiego, co miało to znaczenie w moim życiu, nie był tak prosty, jak te kilka zdań, które sprawiają, że brzmi. Czasami było to przerażające, czasami uspokajające. Czasami zastanawiające, czasem odkrywcze. Czasami było nawet zabawnie! Ale nigdy nie było krzywdzące. I pod koniec było często radosne, gdy zdałem sobie sprawę, że moja stara, odrażająca jaźń zaczęła kochać i szanować siebie lub cienki, teraz i następnie. Że nie jestem już duży, ale cały.
Jak to wszystko się stało, o czym ci opowiem i będę z tobą rozmawiał przez najbliższe tygodnie. Oczywiście, jestem tylko jedną osobą i moja historia nie pasuje do wszystkich, którzy walczą z jedzeniem i tłuszczem. Będę taki szczęśliwy, jeśli dla niektórych z was, którzy to czytają, będziecie grubi Na razie nie będzie już oznaczać bycia grubym na zawsze.
Diana