30 października 2000 r. - Każdego ranka Gene Gach sprawdza co najmniej 50 doniczek bromeliads, które trzyma z boku domu. Potem po prostu stoi i cieszy się podwórkiem swojego skromnego domu w Los Angeles - szerokim, zielonym trawnikiem, stojącym na 25 stopach chińskim bambusem, który wyrósł z pojedynczej łodygi, oraz wieloma kwiatami i krzewami róż. Przez większość dni grono ptaków otacza karmnik, a także mały królik, którego uczy jeść sałatę. Później Gach zagra 18-dołkową rundę golfa, obiad z żoną, a potem na ogród na dwie godziny.

Uwielbia ogrodnictwo. "Takie dni dają mi niesamowite poczucie spokoju i spokoju" - mówi Gach. "Kiedy stoję w moim ogrodzie, czuję nasiona pod ziemią, wszystko rośnie i mam połączenie z całym życiem".

Gach, który przeszedł na emeryturę siedem lat temu z kariery agenta prasowego i fundatora, może brzmieć jak ex-hipis, który właśnie skończył 55 lat, ale nie jest. Ma 87 lat, w najbliższym czasie nie ma oznak rzucenia palenia i właśnie napisał swoją autobiografię. "Lekarz, który dał mi ostatnio test stresu sercowego, nie mógł w to uwierzyć" - mówi Gach. "Jesteś dwa razy w moim wieku", powiedział mi, "a twoje ciśnienie krwi jest niższe na bieżni, niż moja siedzi".

Dlaczego Gach jest taki sprytny? Chociaż nie można z pewnością ustalić tajemnicy jego długowieczności i zdrowia, niektórzy lekarze twierdzą, że jego środowisko - szczególnie jego związek z naturą - odgrywa dużą rolę. Natura jest kluczem do zdrowia, uważa naturalista Harvard i laureat nagrody Pulitzera Edward O. Wilson, który ukuł termin biofilia (miłość do żywych stworzeń). Uważa, że ​​mamy pokrewieństwo z naturą, ponieważ jesteśmy częścią natury i wolimy patrzeć na kwiaty i trawę niż na beton lub stal. Jako część świata naturalnego jesteśmy z nim połączeni i przywróceni.

Te przekonujące korzyści natury, jak sądzą niektórzy eksperci, mogą obniżyć ciśnienie krwi, wzmocnić funkcje odpornościowe i zmniejszyć stres. Aby czerpać te korzyści, nie musisz mieszkać w rezydencji z ogrodnikiem. Wszystko, czego potrzeba, to miłość do kwiatów i chęć posadzenia kilku ziół lub nawet powieszenie pięknego plakatu przedstawiającego naturę na ścianie.

Nieprzerwany

Udowodniona moc natury

To przełomowe badanie autorstwa Rogera S. Ulricha, opublikowane w wydaniu z 27 kwietnia 1984 roku Nauka magazyn, znalazł mocne dowody na to, że natura pomaga leczyć. Ulrich, pionier w dziedzinie środowisk terapeutycznych na Uniwersytecie Texas A & M, odkrył, że pacjenci po operacji pęcherzyka żółciowego, którzy patrzyli na widok drzew, mieli znacznie krótsze pobyty w szpitalu, rzadziej zgłaszali dolegliwości i przyjmowali mniej leków przeciwbólowych niż ci, którzy wyglądali na przy ścianie z cegły.

Niedawno badania zaprezentowane podczas Sympozjum na temat kultury, zdrowia i sztuki w Anglii w 1999 r. Również wykazały korzystne skutki patrzenia na przyrodę. W jednym z badań, przeprowadzonym w Uppsali w Szwecji, 160 pacjentów po operacji serca zostało poproszonych o spojrzenie na krajobraz, abstrakcyjne dzieło sztuki lub brak obrazu. Ci, którzy patrzyli na krajobraz, odczuwali mniejszy lęk, wymagali mniej leków przeciwbólowych i spędzali dzień w szpitalu mniej niż pacjenci grupy kontrolnej.

Jednak sztuka abstrakcyjna sprawiała, że ​​pacjenci czuli się bardziej chorzy. Wyniki zdrowotne oglądających sztukę abstrakcyjną były gorsze, niż gdyby nie widzieli żadnej sztuki. Byli bardziej zaniepokojeni i początkowo przyjmowali więcej środków przeciwbólowych niż pacjenci kontrolni.

Jednak inne badania wykazały, że patrzenie na sceny natury może spowodować obniżenie skurczowego ciśnienia krwi w ciągu pięciu minut lub mniej, nawet jeśli osoba patrzy tylko na plakat natury, mówi Ulrich. Patrząc na przyrodę, odkrył również, może pomóc w wyleczeniu z stresu mierzonego zmianami w aktywności elektrycznej mózgu, napięciem mięśni, oddychaniem i przesunięciami w stanach emocjonalnych, z których wszystkie mogą być połączone z lepszą odpornością. To z kolei może chronić ludzi przed chorobami i pomóc im odzyskać zdrowie, jeśli zachorują. Według Ulricha jest nawet możliwe, że ludzie są "zmontowani" przez ewolucję, by pozytywnie zareagować na pewne środowiska - w szczególności opiekuńcze ludzkie twarze, pewne poglądy przyrody i muzyka w pewnych kluczach.

"Oczywiste jest - mówi Ulrich - że umysł ma znaczenie."

Jak natura działa w jej urokach

Jednym z powodów, dla których natura może odnieść tak wielki sukces w zmniejszaniu stresu, jest to, że umysł przenosi się w stan podobny do medytacji, zgodnie z Clare Cooper Marcus, MA, MCP, profesor emerita z University of California w Berkeley, i jednym z założycieli dziedzina psychologii środowiskowej. "Kiedy intensywnie patrzysz na coś lub pochylasz się, żeby coś poczuć, omijasz analityczną funkcję umysłu". W naturalny sposób przestajesz myśleć, obsesyjnie, martwisz się. Twoje zmysły są przebudzone, co przenosi cię w teraźniejszość, a to okazało się bardzo skuteczne w zmniejszaniu stresu, mówi Marcus, korzystając z własnych obserwacji.

Nieprzerwany

Istnieją również inne korzyści dla natury, w tym ćwiczenia fizyczne, ekspozycja na witaminę D pochodzącą ze słońca oraz zdolność światła do przeciwdziałania sezonowej depresji. A dla osób w ograniczonych środowiskach lub z chorobami przewlekłymi, wypłaty mogą być nawet większe, mówi Richard Zeisel, prezes Hearthstone Alzheimer Care w Lexington, Mass., Firmy, która zarządza rezydencjami dla osób żyjących z chorobą Alzheimera. "Możesz albo rozzłościć ludzi, a potem dać im leki, żeby je rozluźnić, albo w ogóle nie możesz ich zmartwić."

Podejście Hearthstone'a, w którym ogrody stanowią integralną część rezydencji, dramatycznie zmniejsza niepokój, pobudzenie, agresję i wycofanie społeczne wśród pacjentów, a tym samym potrzebę stosowania leków przeciwpsychotycznych. "To praktyczne pytanie: czy raczej wydalibyśmy pieniądze na narkotyki, czy raczej wydalibyśmy pieniądze na kwiaty?" Zeisel mówi.

Natura, sposób zrób-to-sam

Nawet seniorzy, których środowisko nie obejmuje atrakcyjnych widoków lub rzeczywistych ogrodów, mogą zbliżyć się do natury, mówi Teresa Hazan, ogrodnik terapeuta w Legacy Health System w Portland, Ore., Który zapewnia terapię pacjentom w lokalnych szpitalach.

Zaleca, aby starsze rezydencje tworzyły ogrody na zewnątrz, dostępne dla wszystkich. Wystarczy trzy do pięciu dużych glinianych garnków: jeden do ulubionych ziół, drugi do krzewu lub drzewa, drugi do kwiatów lub warzyw. "Roślina w pokoju każdego może również leczyć" - mówi. Kiedy stajesz się zależny od innych i masz mniej kontroli nad swoim życiem, mówi Hazan, to jest bardzo regenerujące mieć coś, co jest zależne od ciebie.

Historie sukcesu dwóch kobiet

Pojedyncza bańka amaryliskowa zwróciła uwagę na Jo Clayton, pisarkę fantastyczno-naukową i autorkę 35 powieści, z depresji, gdy walczyła z rakiem kości, mówi Hazan. "Mówiliśmy o sile żarówki amarylis", mówi Hazan, "i porównałem ją z mocą w niej." Clayton, który nigdy nie spędził zbyt wiele czasu na świeżym powietrzu, zaczął spędzać czas w naturze, malując pejzaże i rozwiązywanie problemów z członkami rodziny przed śmiercią.

W opowiadaniu O. Henry'ego "The Last Leaf" młoda artystka z Greenwich Village jest podtrzymywana przez zapalenie płuc, patrząc przez okno na bluszcz winorośli. Widok jest malowany, choć bohaterka tego nie wie i daje jej siłę do odzyskania.

Nieprzerwany

Świadectwo natury

Gene Gach jest przekonany, że jego własne zaangażowanie w naturę również przyczyniło się do jego zdrowia. "A moi lekarze nie mają innego wytłumaczenia: bycie w naturze jest zupełnie inne od podatków i wszystkich zmartwień współczesnego życia.Masz poczucie zdrowia i regeneracji, całkowicie niewinną ekscytację wokół całego życia, które rośnie wokół ciebie i wiesz, że jesteś jego częścią.

"Prawdę mówiąc, moim jedynym problemem zdrowotnym jest to, że czasami mam problem z zasypianiem, ale nawet tutaj kwiaty pomagają, po prostu powtarzam je alfabetycznie, z pamięci, i śpię w mgnieniu oka."

ZAcacia, agapanthus, aloes, migdał, amarylis, anemon, antherium, jabłko.

"Wypróbuj, gwarantuję, że działa."